Kondycja płyty to jeden z najbardziej istotnych czynników przesądzających o jej wartości. Ale nie jest on jedyny. Postarajmy się więc rzetelnie poszukać odpowiedzi na pytanie – od czego zależy koszt płyty winylowej?

Bez względu na to, czy rozmawiamy o płycie starej czy też nowej, kondycja winyla i jego okładki to absolutnie kluczowa kwestia dla ustalenia jej ceny. Wraz z pojawianiem się kolejnych rys, dziurek, plamek na okładce lub też nie daj Boże jej przedarć, cena pikuje w dół. Świetnie pokazuje to system wyceny płyt.

Im rzadsze, tym bardziej wartościowe

Nieważne, co kolekcjonujesz – rzadkość przedmiotu prawie zawsze jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o jego wartości. Nie inaczej jest w przypadku płyt winylowych. Wielu słynnych artystów z różnorakich przyczyn wydawało niektóre ze swych nagrań w niewielkiej liczbie egzemplarzy. Bardzo interesująca historia skrywa się chociażby za albumem „Yesterday and Today” The Beatles. Słynny zespół z Liverpoolu postanowił „zaprotestować”, wypuszczając ten przeznaczony głównie na amerykański rynek krążek z budzącą niesmak u co wrażliwszego odbiorcy okładką, na której członkowie bandu pozują z pozbawionymi głów lalkami oraz kawałkami mięsa. Ta „rzeźnicza okładka” (ang. butcher sleeve) została szybko wymieniona przez wytwórnię słynnych muzyków, ale zanim miało to miejsce, pewna liczba egzemplarzy została już udostępniona słuchaczom. Każdy z nich jest teraz wart krocie. Najwartościowszy sprzedano za ok. 85 tys. dolarów!

Zdecydowanie na cenę płyt winylowych oddziałuje również kraj wydania. Najlepiej oczywiście mieć pierwsze tłoczenie z kraju, z którego pochodzi artysta. Jednak trafiają się ciekawe diamenty, np. albumy amerykańskich albo angielskich zespołów wydane w krajach Azjii czy Ameryki Południowej.

Często z kolei zdarza sie, że kultowe płyty wydane np. przez polskie lub rosyjskie wytwórnie nie zdobywaja dużej popularności.

Obserwując trendy

Abstrachując od zdania tych, którzy sam fakt wzrastającej popularności płyt winylowych uznają za modę, warto w tym miejscu powiedzieć o trendach panujących w środowisku kolekcjonerów winyli. Kolejne dekady cechowały się dużą popularnościa określonych gatunków muzycznych. Swoje „pięć minut” sławy miała muzyka disco. Od lat 90-tych, aż do dziś, wysokie miejsca na listach przebojów zajmują nagrania rockowe. Ceny winyli mogą poszybować w górę również dzięki jakiemuś doniosłemu wydarzeniu, np. tak smutnemu jak śmierc artysty, zwłaszcza jeśli ma ona miejsce w zagadkowych okolicznościach. Świetnym przykładem jest tutaj Michael Jackson. Po jego śmierci w roku 2009 ceny winylowych wersji jego płyt niemal z dnia na dzień stały się celem kolekcjonerów. Można wymienić wiele podobnych sytuacji.

Podsumowaniem tekstu niech będą słowa Adrienne Pearson z Ameoba Music, że cena winyla zależy od trzech czynników: kondycji płyty, ilości egzemplarzy i popytu na nie (bardzo dobrej jakości używane płyty można kupić choćby tu www.kultwinyla.pl/uzywane-plyty-winylowe-c-2.html). To właśnie nimi należy się więc sugerować, chcąc ustalić optymalną cenę winyla. Jest to informacja przydatna zarówno z perspektywa potencjalnego kolekcjonera, chcącego zakupić takowy krążek, jak i przyszłego biznesmena, podbijającego rynek handlu płytami winylowymi.