O infrastrukturze drogowej mówi się w Polsce sporo, choć wraz z jej dynamicznym rozwojem ta dyskusja nieco przycicha. Powód? Polacy lubią narzekać, a powodów do lamentów jeżeli chodzi o stan dróg w Polsce z każdym rokiem mniej. Owszem, wiele remontowanych odcinków to spore utrudnienie w codziennym ruchu. Jednak takie prace dają nadzieję, że będzie lepiej. Jeszcze lepiej.

Pomysł na drogi

Każda kolejna ekipa rządząca obiecuje znaczną poprawę stanu polskich dróg. Rezultaty bywają różne, niemniej jednak nawet najwięksi malkontenci muszą przyznać, że dzieje się sporo dobrego. Także na szczeblu lokalnym. W przyszłym roku podniesiony ma zostać między innymi próg dofinansowania inwestycji drogowych w poszczególnych regionach. Zakładane jest wsparcie samorządów nawet na poziomie osiemdziesięciu procent kosztów. Jeżeli te założenia uda się wprowadzić w życie, to z pewnością będzie to nie lada ułatwienie dla władz samorządowych. W wielu regionach stan dróg lokalnych jest zadowalający, ale wciąż funkcjonują gminy i powiaty, które zwyczajnie nie mogą sobie pozwolić na szeroko zakrojone inwestycje infrastrukturalne. W efekcie na bieżąco uzupełnia się ubytki, marząc jedynie o położeniu nowoczesnego pasa asfaltu czy betonu. Pomoc od władz centralnych pomoże zrealizować nawet bardziej ambitne plany samorządowców.

Wszechstronny pomysł na drogi

W mediach najczęściej poruszana jest kwestia budowy nowych odcinków autostrad oraz dróg ekspresowych. W związku z czym stan dróg w Polsce często utożsamiany jest właśnie z tymi kluczowymi z perspektywy całego kraju odcinkami komunikacyjnymi. Niemniej jednak dla bezpieczeństwa oraz komfortu życia milionów obywateli istotne jest także zadbanie o drogi gminne i powiatowe. Co więcej, nie chodzi wyłącznie o stan jaki ma nawierzchnia bitumiczna, ale także innych elementów infrastruktury. Mosty, podziemne przejścia, widoczne pasy dla pieszych oraz sprawna sygnalizacja. Wciąż niewiele mówi się o trasach rowerowych, które także odgrywają kluczową rolę w kreowaniu bezpiecznych warunków ruchu. Podsumowując, na infrastrukturę drogową należy patrzeć możliwie wszechstronnie. Remont zniszczonych odcinków to kwestia priorytetowa, ponieważ stwarzają one realne zagrożenie. Jednak przy okazji warto pochylić się nad stworzeniem rozbudowanego planu wdrażania innowacyjnych rozwiązań. I dążeniu do bezpieczniejszych, bardziej funkcjonalnych dróg, przyjaznych nie tylko kierowcom, ale także pieszym i rowerzystom.

Więcej pieniędzy na drogi

Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli rządu w kolejnych latach należy się spodziewać kontynuacji szeroko zakrojonych prac drogowych. Niektórzy kierowcy już przewracają oczami i marudzą o korkach. Alternatywą jest jednak poruszanie się po coraz gorszych drogach. Niszczy to nie tylko spokój kierującego, ale również prowadzony przez niego samochód. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość, włączyć ulubioną stację czy posłuchać ciekawego ebooka. I z optymizmem czekać na otwarcie nowej drogi. Przejazd nią w końcu będzie możliwy, a radość z niego jest bezcenna.