Grupy wykluczone z rynku pracy
Od dawna jednym z największych problemów w naszym kraju jest bezrobocie. Ludzie w różnym wieku nie potrafią znaleźć stałego zatrudnienia, przez co nie mają również wystarczających środków na życie. Jeszcze gorzej jest w sytuacjach, kiedy osoby bez stałego miejsca zatrudnienia dotknie zjawisko wykluczenia społecznego. Wtedy to konieczne są szybkie zmiany, aby tą sytuację załagodzić. Jakie zatem grupy narażone są na wykluczenie społeczne?
Czym jest wykluczenie społeczne?
Zanim jednak informacja na temat grup wykluczonych społecznie to trzeba jednoznacznie powiedzieć, czym jest cały proces. W aspekcie pracy, jej poszukiwania i ogólnie rynku pracy zjawisko wykluczenia społecznego definiujemy, jako usunięcie pojedynczych jednostek lub nawet całych grup poza podstawowy nurt życia w różnych aspektach. Nie rozmawia się z takimi osobami, pozbawia się ich wyższych stanowisk itp.
Jakie grupy społeczne ulegają wykluczeniu?
Grupy społeczne narażone na wykluczenie społeczne lub nawet mu podlegające możemy podzielić na dwie grupy. Przede wszystkim możemy określić je, jako osoby podlegające temu procesowi na własne życzenie z powodu niskiego wykształcenia, braku otwartości na innych czy też brak zaangażowania w pracę. Na drugim horyzoncie zaś możemy spotkać osoby, które wykluczenie dosięgło poprzez wypadki losowe, czyli osoby niepełnosprawne lub też chore poprzez choroby nabyte w trakcie życia. Dodatkowo wspomnieć należy również o bezdomnych czy też osobach różnego pochodzenia etnicznego. Cudzoziemcach, którzy przyjechali do naszego kraju i nie bardzo potrafią się w nim odnaleźć. Każdą z tych grup można również dodatkowo scharakteryzować.
Charakterystyka grup wykluczonych
Podstawową grupą podlegającą wykluczeniu społecznemu są osoby w średnim lub dojrzałym wieku (50+), które aktualnie straciły pracę lub ich stanowisko zostało zlikwidowane. Z jednej strony są to niezwykle doświadczeni pracownicy aczkolwiek zazwyczaj jedynie w swoim temacie. A zatem w wykonywanych do tej pory obowiązkach, których zazwyczaj na rynku pracy już nie ma. Ich umiejętności pozostają, więc niewykorzystane. Tym bardziej, że wspomniane wcześniej osoby w wieku po produkcyjnym są zazwyczaj mało aktywne dodatkowo (nie chcą uczestniczyć w zajęciach rozwoju osobistego, dodatkowo się doszkalać) a także mają problemu z obsługą nowoczesnych urządzeń technicznych. To w oczach potencjalnych pracodawców powoduje, że są oni mało atrakcyjni i zatrudnia się ich z wielką niechęcią.
Drugą grupą zatrudnianą niechętnie są osoby z niskim wykształceniem. Mimo tego, że czasami cechuje je duża specjalizacji i wiedza oraz doświadczenie na temat wykonywanego przez siebie zawodu to w związku z konkurencją na rynku pracy (zazwyczaj znacznie lepiej wykształconą) ich, jakość pozostaje daleko w tyle. Pracodawcy decydują się, bowiem na zatrudnienie osoby posiadającej odpowiednie kwalifikacje a także podejście do życia. Daje ona większe nadzieje na ewentualne przebranżowienie, szybsze poszukiwanie nowych rozwiązań czy też doszkalanie.
Jednym z najbardziej narażonych osób na wykluczenie społeczne są również wszyscy Ci, którzy chcą powrócić do normalnej pracy po wygranej walce z uzależnieniami różnego typu. Mają oni, bowiem zazwyczaj problemy na dostosowanie się do otoczenia, w którym nie funkcjonowali prawidłowo od wielu lat. Dodatkowo utarte w polskim społeczeństwie stereotypy sugerują, że osoby, które kiedyś były uzależnione prędzej czy później powrócą do swojego nałogu. Wszystko to powoduje, że pracodawcy nie chętnym okiem patrzą na zatrudnianie takich osób.
Mieszkańcy wsi i małych miast również nie mają łatwo
Z jednej strony na wykluczenie społeczne wpływa ich zamknięcie na nowe technologie i inne zawody a z drugiej strony brak dostępu do nowoczesnych firm oraz większych zakładów pracy. Rynek pracy w takich miejscach jest, bowiem bardzo słabo rozwinięty, przez co tacy ludzie nie są nastawieni na niezbędną obecnie na rynku pracy przedsiębiorczość.
Grup narażonych na wykluczenie jest znacznie więcej. A proces ten może również się pogłębiać. Warto, więc mu przeciwdziałać i tworzyć odpowiednie jednostki państwowe, które pomogą w skutecznym rozwiązaniu problemu.
Należy jeszcze wspomnieć o wykluczeniach na tle rasowym. O tym się nie mówi, ale wątpię by ktoś do pracy przyjmował chętnie Romów, Rosjan lub popularnych ostatnio Arabów.