Pora na biznes za oceanem, czyli jak to się robi w Ameryce?
Gdyby poprosić o opisanie biznesowych spotkań w USA, słowo, którego często używają Amerykanie w tym kontekście brzmi „agresywne”. To konfrontacyjne podejście (gdzie otwarcie i bezpośrednio debatuje się nad wszystkimi istotnymi kwestiami, nawet kosztem osobistych relacji) jest bardzo obce tym kulturom, które zawsze stawiają na dyplomację i harmonię w centrum ich podejścia do spotkań.
Z czego to wynika?
Oczywiście, wiele kultur błędnie postrzega to bezpośrednie podejście jako oznakę zgorzkniałej, osobistej animozji – którą zawsze i niezmiennie z pewnością nie jest. Jest to zjawisko endemiczne w amerykańskim podejściu do komunikacji podczas spotkań i jest postrzegane jako pozytywny krok w kierunku rozwiązania wszelkich istotnych i naglących problemów.
Pod presją czasu ambitni amerykańscy biznesmeni nie mają czasu na:
• nieokreśloność,
• dyplomację,
• brak koncentracji,
Natomiast są to cechy, które postrzegają jako typowe sytuacje spotkań biznesowych w tak różnych kulturach, jak Wielka Brytania czy Japonia.
Spotkania często obejmują formalne prezentacje jednego lub więcej uczestników, a tym samym – prezentacje te są istotnym elementem demonstracji kompetencji zawodowych. Nie wystarczy wchodząc do tego biznesu wiedzieć, ile kosztuje dolar – trzeba wiedzieć jak sprzedać się na amerykański rynku (warto zapamiętać ten adres: https://ekantor.pl/ile-kosztuje-dolar/). Prezentacje powinny zatem być nie tylko trafne i dobrze zbadane, ale także przedstawione w pozytywny, entuzjastyczny i zaangażowany sposób. Spotkanie, a zwłaszcza to jedno, w którym należy dokonać prezentacji, jest postrzegane jako okazja do wywarcia wrażenia – stąd bardzo ważne jest się do niego przygotować, jeśli ma się osiągnąć osobisty sukces.
Co ważne, tego rodzaju spotkania są coraz bardziej wirtualne, gdy jeden lub więcej uczestników dołącza z zupełnie oddzielnej lokalizacji za pomocą połączenia konferencyjnego lub łącza wideo. Spotkania te często okazują się mniej skuteczne niż spotkania twarzą w twarz ze względu na problemy z komunikacją (szczególnie, jeśli niektórzy uczestnicy są obcokrajowcami i nie mówią w języku angielskim) i możliwe jest, że odpowiednie zestawy umiejętności nie zawsze będą mogłyby być jak najlepiej wykorzystane pod te trudne typy spotkań.
Style komunikacji
Style komunikacji biznesowej w Stanach są determinowane przez wiele podejść do biznesu, które opisaliśmy powyżej. Chęć bezpośredniej i otwartej debaty prowadzi Amerykanów do postrzegania ich przez niektóre kultury jako agresywne, a nawet niegrzeczne.
Taka bezpośrednia, krzepka debata często może być postrzegana przez kultury poszukujące harmonii jako sygnały rozpadu sensownych dyskusji i jako sygnał do próby odejścia od interakcji – podczas gdy w Stanach jest postrzegana pozytywnie i jako znak zdecydowanego postępu.
Paradoksalnie, podczas pierwszych spotkań biznesowych Amerykanin może wydawać się bardzo przyjacielskim, uprzejmym i troskliwym osobnikiem, co wydaje się być sprzeczne z jego zachowaniem pół godziny później na spotkaniu. Uwaga – ta jawna życzliwość powinna być interpretowana jako część protokołu języka, a nie jako próba nawiązania trwałej przyjaźni .