Tłumaczenia w Polsce – jak wygląda sytuacja na rynku
W Polsce tłumaczy nie brakuje – ale czy faktycznie ta branża ma się dobrze? Przed jakimi wyzwaniami staje? Jakie ma perspektywy? Warto przyjrzeć się temu zagadnieniu – i to nie tylko rozważając rozwinięcie swoich skrzydeł na rynku tłumaczeń, ale także patrząc na to z drugiej strony – strony osoby korzystającej z takich usług.
Patrząc na sondy i raporty przeprowadzone wśród polskich tłumaczy widać wyraźnie, że wciąż najważniejszym czynnikiem przy poszukiwaniu firmy bądź tłumacza nie jest jakość, ale cena, cena i jeszcze bardziej cena. I co za tym idzie? Oczywiście fakt, że im tańszy cennik tłumacza – tym cieszy się większym zainteresowaniem na rynku, nawet jeśli jakość tłumaczeń jest daleka od satysfakcjonującej. Jedynie bardziej świadomi klienci powoli zmieniają tę tendencję decydując się na korzystanie z usług sprawdzonych biur, u których jakość mają pewną – oczywiście za nieco wyższą cenę.
Trudne dziedziny – medycyna w czołówce
Jeśli chodzi o największe „tłumaczeniowe” trudności to polscy tłumacze zdecydowanie wskazują na specjalistyczne teksty z dziedziny medycyny, jak również te dotyczące najnowszych technologii. Jak się można domyślić tego rodzaju tłumaczenia równocześnie są najdroższe. Nierzadko też można usłyszeć co nieco na temat zleceń nietypowych, w których główna rolę gra język afrykański tudzież azjatycki. Jednak nie są to częste sytuacje i tłumacze polscy raczej skupiają się na zleceniach dotyczących standardowych języków, jakimi od lat bez zmian są język niemiecki oraz język angielski. Nie daj się jednak ukryć, że często mówi się o tym że język chiński czy też rosyjski zyskują coraz większą popularność, coraz większe znaczenie.
Tłumacze pracujący w Polsce co jakiś czas wpadają w pułapkę z tzw niszowych branż.
Co to znaczy? Oznacza to, że muszą się oni uporać z dość ograniczonym zakresem słownictwa pasującego do tej branży. Szczególnie ciężka do zrozumienia jest specyficzna frazeologia, nierzadko zawężona do ograniczonego grona fachowców – tym bardziej, że takie teksty pojawiają się coraz częściej. Jeśli któryś z tłumaczy posiada dobrą umiejętność poradzenia sobie z takim tekstem – może liczyć na naprawdę dobre zarobki.
Różnice w odbiorze tłumaczenia
Innym niełatwym, a wręcz trudnym zadaniem dla tłumaczy jest przekład, który musi uwzględniać odmienny sposób mówienia oraz myślenia, jak też nawet samych różnic w odbiorze jednego i tego samego zjawiska, ale w innych zjawiskach. Nazywamy to lokalizacją. W odniesieniu do takich tłumaczeń osoba dokonująca przekładu musi się skupić na konotacjach, ale te mogą ją zarówno zgubić jak i uprościć całe zadanie – wszystko zależy od tego jak dobrze dana jednostka sobie z nimi radzi.
Jakikolwiek brak doświadczenia w konkretnej tematyce jest oczywistym wyzwaniem dla każdego tłumacza, bez względu na narodowość czy staż. Mądry tłumacz raczej unika tematów mu obcych, a jeśli już takich się podejmuje to roztropnie – za większe pieniądze i rezerwując na to odpowiednio większą ilość czasu.
Oczywiście nie bez znaczenia jest też sama etyka w zawodzie tłumacza, ale jest to temat tak szeroki że nadaje się już na odrębny artykuł.
Artykuł opracowano wspólnie z serwisem http://tlumacz.pro – tłumacz polsko rosyjski.